Czy potrzebuję zgody na wykorzystanie wizerunku osób, które pozowały do zdjęcia?

Pytanie od Pana Grzegorza:
Czy jeżeli ktoś pozował do zdjęcia, to potrzebuję jeszcze dodatkowo zgodę od niego na wykorzystanie wizerunku? Read More
Pytanie od Pana Grzegorza:
Czy jeżeli ktoś pozował do zdjęcia, to potrzebuję jeszcze dodatkowo zgodę od niego na wykorzystanie wizerunku? Read More
To pytanie zadawaliście mi wiele razy i to w różnej formie:
Czy zdjęcia osób będących w tłumie mogę rozpowszechniać bez ich zgody? Czy jeżeli na zdjęciu jest więcej niż 3/5/10/100 osób, potrzebuję ich zgodę na wykorzystanie zdjęcia? Ile osób musi być na zdjęciu, żeby był tłum i żeby nie potrzebować zgody na rozpowszechnianie wizerunku?
Na wstępie muszę wszystkich zasmucić i poprosić, żeby hasło „tłum na zdjęciu = nie potrzebuję zgody” włożyli między bajki. Słyszałam już o pomysłach liczenia osób na zdjęciu i usprawiedliwiania ich liczbą braku zgody na wykorzystanie wizerunku.
Liczba uczestników wydarzenia ma znaczenie, gdy mówimy o imprezie publicznej (masowej), wówczas musi być ich ponad 1 000 lub zgromadzeniu (co najmniej 15). Natomiast pojęcie tłumu i liczenia uczestników wydarzenia utrwalonych na zdjęciu, to efekt problemu z interpretacją tzw. przesłanki krajobrazu z art. 81. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, z której wynika, że nie potrzebujemy zgody na wykorzystanie wizerunku, jeżeli sfotografowana osoba, stanowi tylko element całości, a usunięcie jej wizerunku nie wpłynie na przekaz zdjęcia.
Już pod koniec sierpnia rozpoczynam „sezon szkoleniowy”. Sierpniowe szkolenie w warszawie ma charakter zamknięty. We wrześniu będę między innymi w Przasnyszu, Płocku, Lisiej Górze i Krościenku Wyżnym. Organizatorami są biblioteki publiczne. Jeżeli ktoś chciałby wziąć udział w jednym z tych warsztatów, proszę o kontakt – dowiem się, czy jest taka możliwość i na jakich warunkach.
Pytanie od Pani Agnieszki:
W ustawie o prawie autorskim jest mowa o braku konieczności uzyskiwania zgody od uczestników imprez bibliotecznych, jeżeli są to imprezy publiczne. Czy dobrze rozumiem, że jeżeli impreza odbywa się w bibliotece publicznej, nie musimy pozyskiwać zgody?
Pani Agnieszko, jest to niestety nieprawidłowa interpretacja tego przepisu. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych podaje, jako wyjątek od reguły, możliwość rozpowszechniania wizerunków utrwalonych na wykonanych przez nas zdjęciach, jeżeli zostały wykonane podczas imprezy publicznej. Jednakże ustawodawca przez imprezę publiczną nie miał na myśli miejsca publicznego, a imprezę masową.
Pytanie od Pani Ani:
Czy robienie zdjęć tylko i wyłącznie w celu umieszczenia w kronice biblioteki wymaga zgody osób sfotografowanych?
Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych rozpowszechnianiem wizerunku jest każde upublicznienie. Ponieważ biblioteka prowadzi kronikę w celu udokumentowania wydarzeń bibliotecznych i stanowi ona dokument promujący jej działalność, mamy do czynienia z upublicznieniem jej treści. Z mojego doświadczenia wynika, że każda zainteresowana osoba może przejrzeć zawartość kroniki, czyli następuje rozpowszechnienie zawartych w niej treści. Gdyby kronika była dokumentem wewnętrznym, nieudostępnianym osobom postronnym, nie doszłoby do rozpowszechnienia wizerunku.
Dostaję bardzo dużo pytań dotyczących wizerunku. Zabieram się za cykl przykładów wykorzystania wizerunku w bibliotece i do celów bibliotecznych, jednakże wcześniej zapraszam do lektury artykułu, wyjaśniającego kiedy i na jakich zasadach można wykorzystywać czyjś wizerunek.
Autorem tekstu jest Wojciech Wawrzak, młody i zdolny prawnik, który pisze o przepisach w sposób prosty i przejrzysty. Stwierdziłam, że nie ma sensu popełniać tekstu o podobnej treści, jeśli zgadzam się z nim w 100%.
http://prakreacja.pl/ochrona-wizerunku/
Pytanie od Pana Przemka:
Jak to jest ze zbiorami doraźnymi – kiedy można je wykorzystywać, jak długo można przetrzymywać?
To pytanie pojawiło się ostatnio w wielu mailach, dlatego poświęcę mu kilka słów.
Przede wszystkim, jeżeli nie zdecydowaliśmy się na „ścieżkę z zarejestrowanym ABI-m”, to zmiany dla instytucji będą niewielkie. Tak naprawdę dopiero powołanie i zarejestrowanie ABI-ego w GIODO wprowadza rewolucję w dotychczasowej pracy z danymi osobowymi.
Pytanie od Pani Dagmary:
Czy jeżeli w roku 1999 zostały zarejestrowane w GIODO osobne zbiory d.o. czytelników poszczególnych filii bibliotecznych (jest ich 10), pozostawić taki stan rzeczy, czy może należałoby teraz to jakoś „odkręcić” (jak?) i zarejestrować jeden zbiór Czytelników? W przypadku likwidacji jednej z filii, których d.o. przejęła inna filia – czy należy wyrejestrować w GIODO zbiór czytelników tej zlikwidowanej placówki?
Pytanie:
Czy przy opisie programów służących do przetwarzania danych musimy szczegółowo wymieniać nazwy aplikacji edytorów tekstu, arkuszy kalkulacyjnych, programów pocztowych skoro pracujemy na kilku i może to się zmieniać?
Należy wskazać nazwy programów. W rozporządzeniu MSWiA w sprawie dokumentacji przetwarzania danych osobowych oraz warunków technicznych i organizacyjnych, jakim powinny odpowiadać urządzenia i systemy służące do przetwarzania danych, wymienione są elementy, które musi zawierać polityka bezpieczeństwa. Punkt 2 paragrafu 4 dotyczący programów, które służą do przetwarzania danych osobowych ma brzmienie:
Wykaz zbiorów danych osobowych wraz ze wskazaniem programów zastosowanych do przetwarzania tych danych.
Wskazanie rodzaju programu, zamiast nazwy programu, będzie niewystarczające do wypełnienia tego punktu. Jednocześnie pragnę zauważyć, że nie trzeba wskazywać wersji programu (która często ulega zmianie), wystarczy napisać, np. MS Word, CMS strony internetowej www.mbpbiblioteka.pl, itp.
Spodobał Ci się ten wpis? Masz jeszcze jakieś pytania? A może potrzebujesz pomocy przy danych osobowych? Pomogłam już wielu, pomogę i Tobie!