Jak „ugryźć” RODO?
Świadomie od pewnego czasu unikałam szerszego omawiania zagadnienia tematu RODO (unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych, które od maja 2018 roku zastąpi naszą ustawę o ochronie danych osobowych). Po pierwsze byłam odrobinę ciekawa „jakie szaleństwo narośnie dookoła tego tematu”, po drugie naprawdę liczyłam na to, że przeczytacie RODO. Rzeczywistość wygląda tak, że jesteście na każdym kroku straszeni przez różne firmy wysokimi karami oraz nieobliczalnymi kontrolami, które rozpoczną się już za niecały rok. W efekcie… zasypujecie mnie pytaniami. W większości z nich pytacie co robić? jak się nie dać? oraz co powinien zrobić człowiek, którego właśnie powołano na ABI?
Bardzo staram Wam się pomóc i skrupulatnie, chociaż z ogromnym opóźnieniem odpowiadam na Wasze wiadomości. Jednakże nawet najlepsze rady nie zdadzą się na nic, jeżeli osoba, która jest odpowiedzialna za nadzór nad przestrzeganiem przepisów i za zapewnienie ciągłości działania systemów bezpieczeństwa nie zapoznała się z przepisami. Prawda jest taka, że najlepsze szkolenie nie nauczy Was tego co jest konieczne, jeżeli nie przeczytacie:
- ustawy o ochronie danych osobowych
- rozporządzenie w sprawie dokumentacji przetwarzania danych osobowych oraz warunków technicznych i organizacyjnych, jakim powinny odpowiadać urządzenia i systemy służące do przetwarzania danych
- rozporządzenia w sprawie trybu i sposobu realizacji zadań w celu zapewniania przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych przez administratora bezpieczeństwa informacji
- rozporządzenia o w sprawie sposobu prowadzenia przez administratora bezpieczeństwa informacji rejestru zbiorów danych
- rozporządzenia unijnego o ochronie danych osobowych