„Tajemniczy czytelnik” pyta o dane osobowe
Fundacja Normalne Miasto „Fenomen” przeprowadziła badanie jakości obsługi czytelników przez wszystkie łódzkie biblioteki metodą „tajemniczego klienta”. Jest to badanie polegające na pojawieniu się w badanym miejscu osoby udającej klienta, która ma na celu sprawdzenie konkretnych elementów obsługi. Badanie jest obiektywne, gdy ów tajemniczy klient odwiedzi badane miejsce kilkukrotnie, w różnych porach i w różne dni.
Wyniki badania zostały opublikowane na stronie Fundacji, będą także szeroko omawiane podczas seminarium Biblioskan – monitoring i ewaluacja bibliotek publicznych, które odbędzie się 15 marca w Łodzi i na które serdecznie zapraszam.
Badanie odnosiło się także do tego, o co biblioteka może zapytać, o co powinna, a czego nie wolno jej robić w kontekście przepisów o ochronie danych osobowych oraz w jaki sposób powinna uzasadnić konieczność otrzymania określonych danych.
Badanie wykazało, że aż w 22% przypadków bibliotekarze postawili przed tajemniczym czytelnikiem otwarte pytanie o zawód, podczas gdy pytanie powinno ograniczyć się do wyboru jednej z trzech opcji: pracujący, uczący się, pozostali (wynika to z obowiązujących w 2015 r. kategorii w raporcie na potrzeby GUS).
Warto zwrócić uwagę, ze termin badania był bardzo istotny ze względu na ochronę danych osobowych, gdyż było przeprowadzane tuż po kilku zmianach, mających wpływ na to, czego biblioteki od czytelników powinny wymagać. Przede wszystkim zmieniły się kategorie społeczne wymagane do raportu przez GUS. Z przeprowadzonego badania wynika, że większość bibliotek tego nie odnotowało i nadal zadawało pytania o zawód czytelnika, w szczególności czy wykonuje pracę fizyczną, czy umysłową. Istotne jest też to, że biblioteki mają obowiązek wymagać numeru PESEL, bez którego nie są w stanie wypełnić obowiązku ochrony zbiorów bibliotecznych, wynikającego z ustawy o bibliotekach.
Bibliotekarze, którzy próbowali uzyskać szczegółowe informacje na temat zawodu, tłumaczyli to koniecznością pozyskania tych informacji do statystyk, a niektórzy upierali się, że podanie konkretnego zawodu jest konieczne do zapisania się do biblioteki. Oczywiście biblioteka ma prawo wymagać danych, które musi wpisać w raporcie GUS, jednakże zakres zbieranych danych musi być adekwatny do informacji, które wpisuje się w raporcie. Oznacza to, że od biblioteki wymaga się należytej staranności w zbieraniu danych, w szczególności poprzez aktualizację zbieranych danych do aktualnych przepisów.
Cały raport w zakresie jakości obsługi tajemniczego czytelnika dostępny jest tutaj. Polecam!